W dobie wszechobecnych źródeł światła sztucznego, temat bezpieczeństwa fotobiologicznego staje się coraz bardziej istotny – zarówno z perspektywy zdrowia, jak i regulacji prawnych. Szczególną uwagę warto zwrócić na oświetlenie LED, które choć powszechnie uznawane jest za energooszczędne i nowoczesne, może nieść ze sobą ryzyko zdrowotne związane z promieniowaniem niebieskim.
Czym jest światło niebieskie i dlaczego ma znaczenie?
Światło widzialne, które postrzegamy jako białe, to w rzeczywistości mieszanina promieniowania elektromagnetycznego o różnych długościach fal. Wśród nich istotne miejsce zajmuje światło niebieskie (zakres 400–500 nm), które naturalnie występuje w świetle słonecznym, ale w coraz większym stopniu emitowane jest również przez sztuczne źródła – ekrany, monitory, oświetlenie LED.
Wpływ światła niebieskiego na organizm człowieka jest wieloaspektowy. Z jednej strony reguluje ono rytm dobowy, poprawia koncentrację, może być wykorzystywane w fototerapii. Z drugiej – nadmierna ekspozycja może prowadzić do zmęczenia oczu, bólów głowy, zaburzeń snu, a w skrajnych przypadkach – uszkodzeń siatkówki oka.
Niebieskie światło w lampach LED – kiedy może szkodzić?
Diody LED stały się popularnym źródłem światła w domach, biurach i przestrzeni publicznej. Choć na ogół uznawane są za bezpieczne, ich konstrukcja oparta na emisji światła niebieskiego pokrywanego warstwą luminoforu sprawia, iż niektóre modele – szczególnie te o wysokiej temperaturze barwowej (tzw. „zimne” światło) – mogą emitować dużą ilość światła niebieskiego.
Wysoka koncentracja niebieskiego składnika w świetle białym może stanowić zagrożenie dla wzroku, zwłaszcza przy długotrwałej ekspozycji z bliskiej odległości, co może prowadzić do uszkodzenia siatkówki. Do możliwych skutków należą między innymi:
- Fotochemiczne uszkodzenia siatkówki – objawiające się tzw. „ślepą plamką” lub ubytkami w polu widzenia, często pojawiające się po kilkunastu godzinach od ekspozycji.
- Uszkodzenia termiczne – następujące tuż po ekspozycji, również skutkujące pogorszeniem widzenia, z ograniczonymi możliwościami regeneracji.
Normy i regulacje – obowiązkowe badania bezpieczeństwa
W odpowiedzi na rosnącą obecność źródeł światła LED, Unia Europejska wdrożyła szereg regulacji mających chronić zdrowie użytkowników. Jedną z nich jest norma PN-EN 62471:2010, będąca integralną częścią dyrektywy niskonapięciowej (LVD), która dotyczy bezpieczeństwa fotobiologicznego lamp i systemów lampowych.
Zgodnie z tą normą, każde wprowadzone do obrotu źródło światła powinno być przebadane pod kątem potencjalnych zagrożeń i przypisane do jednej z czterech grup ryzyka:
- Grupa RG0 (brak ryzyka)
- Grupa RG1 (niskie ryzyko)
- Grupa RG2 (umiarkowane ryzyko)
- Grupa RG3 (wysokie ryzyko)
Zgodnie z normą EN 60598-1 jeżeli oprawę zaliczamy do grupy RG2 należy na samej oprawie jak i w instrukcji umieścić stosowne informacje „Nie wpatrywać się w pracujące źródło światła” wraz z piktogramem:

Świadomy wybór oświetlenia
Podczas zakupu lampy czy oprawy LED najczęściej zwracamy uwagę na moc, barwę światła czy klasę energetyczną. Tymczasem równie ważne – a często pomijane – są aspekty związane z bezpieczeństwem fotobiologicznym.
Nieodpowiednio dobrane oświetlenie może wpływać nie tylko na wzrok, ale i ogólne samopoczucie, rytm snu, koncentrację, a także wydajność pracy.
Odpowiedzialność producentów i dystrybutorów
Jeśli jesteś producentem lub dystrybutorem źródeł światła – pamiętaj: badania bezpieczeństwa fotobiologicznego nie są opcją, ale obowiązkiem. W przypadku braku odpowiednich badań, konieczne jest ich zlecenie zewnętrznemu laboratoriom. Tylko wtedy możliwe jest rzetelne oznaczenie grupy ryzyka i wprowadzenie bezpiecznego produktu na rynek. Jako firma RCC przeprowadzamy tego rodzaju badania oraz oferujemy konsultacje, które pomagają zapewnić zgodność z wymaganiami i bezpieczeństwo użytkowania.