Złota alga, czyli Prymnesium parvum, to mikroskopijny, ale wyjątkowo groźny glon. Wytwarza toksyny, które niszczą skrzela ryb i prowadzą do ich śmierci z powodu niedotlenienia. Szczególnie niebezpieczna staje się w ciepłej, słonawej i stojącej wodzie, gdzie może błyskawicznie się rozmnażać i doprowadzić do masowego wymierania organizmów wodnych.
Latem 2022 roku w Odrze wydarzyła się ogromna katastrofa ekologiczna. Zginęło choćby 1000 ton ryb, a także tysiące małży i innych zwierząt wodnych. Winna była złota alga. Naukowcy z IGB w Berlinie opublikowali najnowszy stan wiedzy na temat toksycznego glonu w Odrze. Tłumaczą, iż największym zagrożeniem są toksyczne substancje, które ten glon potrafi wytwarzać. 1„Prymnezyny niszczą skrzela organizmów wodnych, a następnie dostają się do ich krwi i narządów wewnętrznych, gdzie powodują rozkład tkanek.”
Co to jest ta złota alga? To niewielki, jednokomórkowy organizm, którego nie widać gołym okiem. Ma zaledwie kilka mikrometrów długości. Porusza się w wodzie i może się przyczepiać do różnych powierzchni, np. ciał innych organizmów. Występuje w wodach na całym świecie – szczególnie tam, gdzie woda jest słonawa. Może jednak pojawić się także w rzekach i jeziorach, jeżeli warunki jej sprzyjają.
Dlaczego jest niebezpieczna? Gdy złota alga zaczyna się masowo rozmnażać, może produkować toksyny – prymnezyny. Są one zabójcze dla ryb i innych zwierząt wodnych. 2„Ryby umierają z powodu braku tlenu i niewydolności krążenia spowodowanej zniszczeniem czerwonych krwinek przez toksynę.” Toksyny mogą też zabijać małże, ślimaki wodne, a choćby wpływać na najmniejsze organizmy wodne- zooplankton, który jest ważnym pokarmem dla wielu ryb.

Co ważne – nie potrzeba wiele. Już milion komórek glonu na litr wody może mieć zły wpływ na wodne życie. A w Odrze w 2022 roku było ich choćby 100 razy więcej
Złota alga potrzebuje do rozwoju :
- ciepłej wody (20–30°C),
- światła słonecznego,
- wysokiego zasolenia,
- dużej ilości składników odżywczych (np. azotu i fosforu),
- spokojnej wody (np. w kanałach i zbiornikach).
Właśnie takie warunki panowały w Odrze latem 2022 roku – m.in. w Kanale Gliwickim. Gdy do tego doszły zrzuty słonych wód przemysłowych, złota alga rozwinęła się błyskawicznie i zaczęła zatruwać rzekę.
Złota alga wciąż jest obecna w Odrze – na razie w małych ilościach, ale może się znów rozrosnąć. Co gorsza, rozprzestrzenia się łatwo – może „przeskakiwać” z jednej rzeki do drugiej np. przez ptaki wodne, łodzie i sprzęt wędkarski a choćby przez powietrze. Dlatego ważne jest, żeby stale ją monitorować.
Co możemy zrobić, żeby się przed nią bronić?
Eksperci z IGB wskazują kilka najważniejszych działań:
- Zmniejszyć zasolenie w rzece – bo złota alga najlepiej rośnie w słonawej wodzie.
- Ograniczyć dopływ zanieczyszczeń – zwłaszcza tych z rolnictwa i ścieków, które dostarczają glonom pożywki.
- Chronić naturalne rozlewiska i tereny zalewowe – to bezpieczne miejsca dla ryb i innych stworzeń podczas kryzysu.
- Wprowadzić systemy wczesnego ostrzegania – żeby gwałtownie wykrywać niebezpieczne zakwity.
Próbowano też zwalczać glony chemicznie, np. wodą utlenioną, ale nie przynosi to trwałych efektów, a może szkodzić innym organizmom.
zdjęcie Katrin Preuß/IGB, cytaty 1,2 : IGB (2024): Stan wiedzy na temat toksycznego glonu Prymnesium parvum w Odrze. Arkusz informacyjny IGB, Leibniz-Institut für Gewässerökologie und Binnenfischerei, Berlin.
fot główne: envato,elements, ilustracyjne