Nowy podatek od turystów w Zakopanem. Projekt znalazł się w Sejmie

3 godzin temu
Zdjęcie: Polsat News


W wyniku sławnego sporu o jakość powietrza Zakopane zostało zmuszone do zniesienia tzw. opłaty klimatycznej. Teraz radni postulują wprowadzenie nowego "podatku od turystów", który ma umożliwić pobieranie opłat każdej miejscowości z infrastrukturą hotelową. "To nic innego jak rekompensata dla gminy za nadmierną eksploatację" - mówi zakopiański radny Tymoteusz Mróz, cytowany przez "Rzeczpospolitą".


Opłata klimatyczna - spór w Zakopanem


Zgodnie z obowiązującym prawem miejscowości cieszące się większym zainteresowaniem turystów mogą pobierać od nich tzw. opłaty klimatyczne lub uzdrowiskowe. Są one naliczane przez hotelarzy, a następnie odprowadzane do urzędu miasta.
W Zakopanem opłata w wysokości 2 zł za dobę pobytu obowiązywała do czasu aż jej zasadność zakwestionował Bogdan Achimescu, profesor krakowskiej ASP i miłośnik gór. Jego zdaniem opłata miejscowa nie powinna być pobierana w mieście, w którym powietrze nie ma wystarczająco dobrej jakości - pisze Rzeczpospolita. Reklama


Profesor rozpoczął spór, który przy wsparciu ClientEarth Prawnicy dla Ziemi, zakończył się wygraną i zniesieniem opłaty 1 kwietnia 2025 roku. Jednak, wbrew oczekiwaniom protestujących, danina nie zniknęła na stałe ze stolicy polskich gór. Już 12 kwietnia Zakopane poinformowało o wznowieniu poboru opłaty w wysokości 1,90 zł za dobę. Równocześnie zakopiańscy radni zaczęli lobbować nowe rozwiązanie - opłatę turystyczną, w sprawie której skierowano petycję do Sejmu.


Opłata turystyczna. Nowy pomysł zakopiańskich radnych


Opłata turystyczna miałaby umożliwić radzie miasta pobieranie należności w przypadku "braku możliwości poboru opłaty miejscowej lub uzdrowiskowej" w miejscowościach, w których istnieje baza hotelarska. Wysokość opłaty to maksymalnie 2,65 za dobę.
Zdaniem radnych z Zakopanego miejscowości, które goszczą większą liczbę turystów muszą ponosić w związku z tym dodatkowe wydatki na infrastrukturę. "Przez część turystów opłata miejscowa jest traktowana jak podatek, który trafia do czyjejś kieszeni i ktoś się na nim bogaci. To jednak nic innego jak rekompensata dla gminy za nadmierną eksploatację. Zakopane jest miastem 25-tysięcznym, odwiedzanym latem przez 4-5 mln osób. Powoduje to eksploatację dróg, chodników, wydatki na odbiór śmieci i inne koszty, które pokrywają mieszkańcy, a nie wszyscy to przedsiębiorcy z branży turystycznej" - mówi zakopiański radny Tymoteusz Mróz, cytowany przez "Rzeczpospolitą". Radny zaznacza również, iż Zakopane w ciągu ostatnich lat podjęło działania mające na celu poprawę jakości powietrze, które w tej chwili "jest już czyste".
Idź do oryginalnego materiału