Shein naruszył prawa autorskie znanego sprzedawcy. Sąd zdecydował

ewp.pl 3 tygodni temu

Szwedzki sąd uznał Shein za winnego naruszenia praw autorskich

Sąd Patentowy i Rynkowy w Sztokholmie orzekł, iż internetowy gigant Shein naruszył prawa autorskie szwedzkiego sprzedawcy odzieży Nelly. Jak poinformował Reuters, sprawa dotyczyła kopiowania i publikacji zdjęć należących do Nelly na szwedzkiej stronie Shein. Odpowiedzialna za to była irlandzka spółka zależna Shein, Infinite Styles Ecommerce.

Nelly, właściciel platformy Nelly.com i marki odzieżowej o tej samej nazwie, złożył pozew o naruszenie praw autorskich we wrześniu 2024 roku. W pozwie domagał się kary w wysokości 500 tysięcy koron szwedzkich, czyli około 53 tysięcy dolarów amerykańskich. Shein nie sprzeciwił się wysokości żądanej kwoty, a sąd nakazał firmie zapłatę tej sumy oraz pokrycie kosztów sądowych.

Wyrok potwierdza, iż choćby globalne platformy sprzedażowe muszą przestrzegać lokalnych regulacji dotyczących ochrony własności intelektualnej. Sprawa pokazuje również, jak duże ryzyko niesie nieautoryzowane wykorzystanie zdjęć w e-commerce, zwłaszcza na rynkach europejskich, gdzie obowiązuje wysoki standard ochrony praw autorskich.

Shein ustosunkował się do wyroku

Spółka Shein odniosła się do decyzji sądu, podkreślając, iż nie zgadza się z częścią rozstrzygnięcia, ale respektuje wyrok i współpracowała z Nelly w celu polubownego rozwiązania sporu.

Jesteśmy zobowiązani do ochrony praw własności intelektualnej i traktujemy wszelkie zgłoszenia naruszeń bardzo poważnie. Natychmiast po zgłoszeniu tej sprawy podjęliśmy odpowiednie działania i dołożyliśmy wszelkich starań, aby współpracować z firmą Nelly w celu rozwiązania sporu. Wspomniane zdjęcia zostały gwałtownie usunięte, a sąd uznał, iż Shein niezwłocznie zareagował na zgłoszone zastrzeżenia. Wyrok potwierdza, iż dwa z trzech podmiotów Shein wymienionych w pozwie nie ponoszą odpowiedzialności za naruszenie praw autorskich, a sąd całkowicie oddalił powództwo przeciwko nim, orzekając, iż firma Nelly powinna pokryć większość kosztów postępowania. Pozostajemy zaangażowani w poszanowanie praw własności intelektualnej oraz we współpracę z właścicielami praw w celu jak najwcześniejszego rozwiązywania potencjalnych sporów – tłumaczy Robin Kiely, rzecznik Shein.

Stanowisko Shein pokazuje, iż globalni gracze coraz częściej starają się minimalizować skutki prawnych kontrowersji, które mogą wpływać na ich reputację oraz relacje z partnerami w poszczególnych krajach. Dla mniejszych sprzedawców jest to przypomnienie, iż reakcja na zgłoszenia o naruszeniach powinna być natychmiastowa i udokumentowana.

Konsekwencje dla sprzedawców internetowych

Choć sprawa dotyczyła międzynarodowej marki, jej skutki powinny być lekcją dla wszystkich właścicieli sklepów online. Shein został ukarany, ponieważ wykorzystał cudze zdjęcia bez odpowiedniej licencji. W praktyce podobne sytuacje mogą dotyczyć także mniejszych sprzedawców, którzy korzystają z gotowych grafik, zdjęć dostawców lub materiałów znalezionych w sieci.

Dla e-sklepów oznacza to konieczność wprowadzenia większej dyscypliny w zarządzaniu materiałami wizualnymi. Każdy obraz użyty na stronie powinien mieć jasno udokumentowane źródło i podstawę prawną do jego wykorzystania. Warto też pamiętać, iż prawa autorskie obowiązują niezależnie od tego, czy zdjęcie zostało wykonane w Polsce, w Szwecji czy w dowolnym innym kraju Unii Europejskiej.

Eksperci prawa e-commerce wskazują, iż w przypadku wątpliwości sprzedawca powinien uzyskać pisemną zgodę autora lub korzystać wyłącznie z licencjonowanych banków zdjęć. W przypadku sporów, brak dokumentacji licencyjnej jest jednym z najczęstszych powodów przegranych procesów.

Jak chronić się przed naruszeniem praw autorskich w e-commerce

Aby uniknąć podobnych problemów, właściciele sklepów powinni wdrożyć kilka prostych, ale skutecznych procedur. Po pierwsze, należy stworzyć wewnętrzny rejestr materiałów graficznych używanych w sklepie i przypisać im źródła oraz daty pozyskania. Po drugie, warto wprowadzić okresowy audyt treści wizualnych, który pozwoli wykryć ewentualne błędy lub nadużycia.

Kolejnym krokiem powinno być doprecyzowanie zapisów w umowach z agencjami marketingowymi, fotografami i dostawcami treści. Umowa powinna jasno wskazywać, kto jest właścicielem praw autorskich i na jakich zasadach sprzedawca może korzystać z materiałów w sklepie internetowym. Brak takich zapisów może w przyszłości skutkować roszczeniami lub koniecznością wycofania całych kampanii.

Warto także przygotować procedurę reagowania na zgłoszenia o naruszeniu praw autorskich. jeżeli właściciel praw złoży oficjalne zawiadomienie, należy niezwłocznie usunąć sporne materiały i rozpocząć wewnętrzne postępowanie wyjaśniające. Tego rodzaju reakcja może ograniczyć ryzyko dalszych konsekwencji prawnych.

Aleksandra Magnuszewska o regulacjach, podatkach i obowiązkach dla sklepów internetowych

FQA. Najczęstsze pytania o prawa autorskie w e-commerce

  • Czy każde zdjęcie produktu wymaga licencji?
    Tak. jeżeli nie jesteś autorem fotografii, musisz mieć prawo do jej użycia, na przykład poprzez zakup licencji lub zgodę autora.
  • Czy użytek komercyjny zdjęć z internetu może być dozwolony?
    Nie. W większości państw prawo dozwolonego użytku nie obejmuje działalności komercyjnej, w tym sprzedaży online.
  • Jak długo trzeba przechowywać dowody zakupu licencji?
    Co najmniej pięć lat. W przypadku kontroli lub sporu dokumentacja jest kluczowym dowodem dobrej wiary.
  • Czy wykorzystanie zdjęcia z banku darmowych grafik jest bezpieczne?
    Nie zawsze. Część banków oferuje zdjęcia objęte ograniczonymi licencjami. Przed użyciem należy sprawdzić warunki, w tym ewentualne zakazy modyfikacji lub komercyjnego wykorzystania.
  • Czy wyrok w Szwecji może wpłynąć na inne kraje Unii Europejskiej?
    Tak, ponieważ przepisy o ochronie praw autorskich są zharmonizowane w ramach dyrektyw unijnych. Wyrok ten może być traktowany jako punkt odniesienia w przyszłych sprawach o podobnym charakterze.

Chcesz, by Twój sklep internetowy zarabiał więcej? Pobierz teraz bezpłatny e-book „Dochodowy e-commerce 2025”. To aż 270 stron wskazówek od praktyków e-handlu.


Idź do oryginalnego materiału