Migracja z perspektywy dziecka – to cel spotkania, które odbyło się 11 czerwca w Biurze Rzeczniczki Praw Dziecka. Jego częścią była projekcja odcinka serialu „Migranci” zatytułowanego „Marina”.
Wydarzenie z udziałem Moniki Horna-Cieślak było sposobnością do rozmowy o tym, jak budować świat oparty na solidarności, czułości i realnym wsparciu dla dzieci i rodzin w najtrudniejszym momencie ich życia.
Wśród gości byli m.in.: Marina Hulia – bohaterka odcinka serialu „Migranci”, Bartosz Wróblewski – reżyser serialu, Mariusz Frankowski – wojewoda mazowiecki, prof. Ewa Łętowska, dr Ewa Wojdyłło-Osiatyńska, Andrzej Krakowski, Krzysztof Pawłowski.
Spotkanie poprowadzili Michał Żłobecki, dyrektor Zespołu Spraw Międzynarodowych i Konstytucyjnych Biura RPD oraz Agnieszka Matejczuk z tego zespołu.
Niezbywalne prawa, potrzeby i marzenia
Monika Horna-Cieślak na wstępie przypomniała, iż migracja stała się częścią współczesnego świata – także świata dzieci. Dla wielu z nich oznacza przedwczesne pożegnanie z dzieciństwem. Rzeczniczka Praw Dziecka, podkreśliła, iż dzieci z doświadczeniem migracyjnym często nie rozumieją, dlaczego muszą opuścić swoje miejsce na ziemi. Są w drodze przez granice, przez nieznane języki, systemy, które rzadko widzą w nich po prostu dzieci. Muszą budować nowe życie w miejscach, gdzie często są postrzegane najpierw jako „obce”, a dopiero potem jako dzieci. A przecież ich prawa są niezbywalne i uniwersalne. Tak samo jak, ich potrzeby, marzenia, emocje.
Jak oddać „skradzione dzieciństwo”
W panelu „Wobec tych historii nie można przejść obojętnie – o niesieniu dobra i pracy na rzecz innych” Michał Żłobecki, dyrektor Zespołu Spraw Międzynarodowych i Konstytucyjnych Biura RPD rozmawiał z Mariną Hulią, Bartoszem Wróblewskim, Aminat Tcyngaevą, uchodźczynią z Czeczenii oraz z Rozą Makhmudovą.
Aminat, nastolatka z Czeczenii, opowiadała o 9 latach niepewności. Chodzi do liceum, świetnie włada polskim. Jej siostry Heda i Hadiża rok w rok zdobywają w podstawówce czerwone paski. Jednak paski na świadectwie, mówiła dziewczynka, nie wystarczą, by dostać zezwolenia na pobyt.
Marina, bohaterka filmu, jest nauczycielką, osobą od lat zaangażowaną społecznie. Tworzy także profil i stronę internetową „Dzieci z Dworca Brześć”. Mówiła o tym, jak dzieciom z doświadczeniem migracji i uchodźstwa choć częściowo oddać „skradzione dzieciństwo”.