Zobacz jak wygląda akcja ratunkowa na morzu [WIDEO, GALERIA]

18 godzin temu

Zjazd łodzią ratunkową, ewakuacja z turbiny wiatrowej do wody, symulacja sztormu i akcja z użyciem helikoptera – to tylko część scenariuszy realizowanych podczas szkolenia Sea Survival w Centrum Szkoleniowym Offshore MUSTC

Dalsza część artykułu pod materiałem filmowym.

Wzięliśmy udział w jednej z sesji jako obserwatorzy, by zobaczyć, jak wygląda przygotowanie do pracy na morskich farmach wiatrowych.

Jednym z podstawowych modułów GWO jest Sea Survival, czyli przetrwanie na morzu. To intensywne ćwiczenia łączące teorię z realistycznym treningiem w symulowanych warunkach zagrożenia. Uczestnicy uczą się, jak reagować w sytuacjach awaryjnych, jak komunikować się i współdziałać w zespole oraz jak skutecznie ewakuować się z turbin wiatrowych na otwartym morzu.

— Szkolenie opiera się na krótkim wstępie teoretycznym, po którym uczestnicy przechodzą na halę treningową i do basenu. Tam realizujemy cały szereg scenariuszy: zjazd łodzią ratunkową, symulowaną ewakuację, tzw. boat transfer, czyli przejście z łodzi na turbinę, trening komunikacji i bezpieczeństwa, a także różne techniki poruszania się w wodzie i użycia tratwy ratunkowej – tłumaczy Agnieszka Strzelczyk, Dyrektor Ośrodka Szkoleniowego Ratownictwa Morskiego MUSTC.

Ćwiczenia obejmują również holowanie poszkodowanego – zarówno w parze, jak i w grupie – oraz zaawansowane scenariusze, w których poszkodowany jest nieprzytomny. Uczestnicy poznają techniki odwracania tratwy ratunkowej, korzystania z sygnalizacji świetlnej i pirotechnicznej, a także zasad bezpiecznego wejścia do niej w trudnych warunkach.

Jednym z elementów jest symulator sztormu. Dzięki niemu ćwiczenia zyskują realizm – uczestnicy muszą działać przy wietrze, deszczu, fali i ograniczonej widoczności.

— Używamy symulatora sztormu w odpowiednich momentach, aby zwiększyć realizm. Na koniec odbywa się ewakuacja helikopterem – kursanci reagują na dźwięk śmigłowca, dają sygnał flarą i ewakuują się przy pomocy pętli helikopterowej – dodaje Strzelczyk.

Z boku wygląda to jak dobrze wyreżyserowana akcja ratunkowa, ale dla uczestników to prawdziwy sprawdzian refleksu, współpracy i odporności na stres. I choć nikt nie życzy sobie sprawdzać tych umiejętności w rzeczywistości, dobrze wiedzieć, iż są na to realnie przygotowani.

zdjęcia / film: Polska Morska

Idź do oryginalnego materiału