Czy Niemcy doczekają się reform? Nowy rząd jeszcze nie powstał, a w koalicji już trzeszczy. „Nie to uzgodniliśmy”

news.5v.pl 3 tygodni temu

Friedrich Merz tonuje oczekiwania, jeżeli chodzi o politykę podatkową. Zapytany, czy planowana ulga podatkowa dla pracowników jest ustalona, odpowiada: — Nie, nie jest ustalona. Chcieliśmy uzgodnić to w koalicji z socjaldemokratami od samego początku. Nie było co do tego zgody. Dlatego pozostawiliśmy tę kwestię otwartą.

Innymi słowy: według Merza, ulga podatkowa dla pracowników nie powiodła się z powodu SPD. Umowa koalicyjna stwierdza jedynie ogólnie: „Obniżymy podatek dochodowy od małych i średnich dochodów w połowie okresu legislacyjnego”.

Jednak w pierwszej kolejności zostaną wprowadzone ulgi w opodatkowaniu przedsiębiorstw. — To adekwatna rzecz, aby firmy w Niemczech znów zaczęły inwestować. Chcemy też obniżyć podatek dochodowy, jeżeli pozwoli na to budżet publiczny — deklaruje przyszły kanclerz w rozmowie z „Bildem”

Dla pracowników oznacza to, iż podatki mogą pozostać takie same, ale składki na ubezpieczenie społeczne mogą wzrosnąć. W ujęciu netto może pozostać mniej.


Dalszy ciąg artykułu pod materiałem wideo

— Niestety, taki jest właśnie trend — przyznaje Merz. — Z dzisiejszej perspektywy strach z pewnością nie jest nieuzasadniony. Ale naszym zadaniem będzie rozwianie tych obaw i zrobienie tego, co należy, aby pod koniec tego okresu wyborczego ludzie powiedzieli: jesteśmy w lepszej sytuacji niż na początku. Taki jest cel polityki.

Wzrost płacy minimalnej do 15 euro (ok. 65 zł) również nie został sfinalizowany, co potwierdza Merz. To może spowodować niezadowolenie SPD.

— Nie to uzgodniliśmy. Uzgodniliśmy, iż założymy, iż komisja do spraw płacy minimalnej będzie myśleć w tym kierunku — powiedział Merz. – Może to pójść w tym kierunku. Ale to zależy od komisji do spraw płacy minimalnej. Nie będzie żadnych regulacji ustawowych.

Dokument koalicyjny stwierdza: płaca minimalna w wysokości 15 euro może zostać osiągnięta w 2026 r.

Idź do oryginalnego materiału