Pracodawcy muszą być przygotowani na nagłe wezwania żołnierzy WOT do służby
            
                        Zdjęcie: Pracodawcy muszą być przygotowani na nagłe wezwania żołnierzy WOT do służby / dziennik.pl / Konrad Żelazowski            
            
            
            
            
                            
                        Ostatnie ataki rosyjskich dronów na Polskę sprawiły, iż w niektórych województwach skrócono czas stawiennictwa żołnierzy Wojsk Obrony Terytorialnej (WOT) do zaledwie sześciu godzin. W praktyce oznacza to, iż pracownik terytorials może zostać wezwany do jednostki w każdej chwili – choćby w środku dnia pracy – i musi natychmiast opuścić swoje stanowisko. Dla przedsiębiorców to test gotowości organizacyjnej: jak zachować ciągłość działania firmy, gdy z dnia na dzień znika istotny członek zespołu?                                
                    
        
    
 1 miesiąc temu
                                                    1 miesiąc temu
                    





