Artur Mezglewski
W dniu 25 września 2025 r. Naczelny Sąd Administracyjny wydał trzy wyroki w sprawach dotyczących zwolnienia z funkcji biegłego Andrzeja J. – najbardziej „wziętego” polskiego biegłego od pomiarów prędkości w ruchu drogowym. Precyzyjnie rzecz ujmując, w orzeczeniach tych chodzi o to, iż NSA uznał, iż WSA w Warszawie, prezesi sądów okręgowych, a przede wszystkim Minister Sprawiedliwości, niesłusznie uważają, iż Stowarzyszenie Prawo na Drodze – domagając się zwolnienia Andrzeja J. z funkcji biegłego – nie działa w interesie społecznym. Mamy nadzieję, iż teraz wznowimy wszystkie trzy postępowania o skreślenie tego „wybitnego” biegłego z list biegłych sądowych. Walka o to trwa już 7 lat…
- wyrokiem w sprawie II GSK 636/22 Naczelny Sąd Administracyjny oddalił skargę kasacyjną Ministra Sprawiedliwości od wyroku WSA w Warszawie z dnia 15 listopada 2021 r., sygn. VI SA/Wa 1655/21;
- wyrokiem w sprawie II GSK 366/22 Naczelny Sąd Administracyjny oddalił skargę kasacyjną Ministra Sprawiedliwości od wyroku WSA w Warszawie z dnia 6 lipca 2021 r., sygn. VI SA/Wa 980/21;
- wyrokiem w sprawie II GSK 364/22 – na skutek skargi kasacyjnej złożonej przez Stowarzyszenie Prawo na Drodze – uchylił wyrok WSA w Warszawie z dnia 17 czerwca 2021 r., sygn. VI SA/Wa 831/21.
Wszystkie postępowania zainicjowało Stowarzyszenie Prawo na Drodze, poprzez złożenie trzech wniosków do Prezesów Sądów Okręgowych w Częstochowie, Gliwicach oraz w Katowicach, o zwolnienie Andrzeja J. z funkcji biegłego sądowego. Wszystkie te postępowanie zostały spacyfikowane przez Ministra Sprawiedliwości, a ściślej mówiąc, przez będącą na delegacji w Ministerstwie Sprawiedliwości sędzię Grażynę Kołodziejską, która, nadinterpretując przepis art. 31 § 1 pkt 2 k.p.a., stoi na stanowisku, iż Stowarzyszenie, stając w obronie setek, a może tysięcy skrzywdzonych przez Andrzeja J. ludzi, nie działa w interesie społecznym!
Przez ponad 20 lat pełnię władzy nad tak ważnym sektorem demokratycznego państwa, jakim jest nadzór nad działalnością biegłych sądowych, powierzono osobie, która została mianowana sędzią przez komunistyczną Radę Państwa w 1986 roku.
Przekaz Naczelnego Sądu odnośnie partycypacji czynnika społecznego (Stowarzyszenia) w postępowaniach administracyjnych o zwolnienie Andrzeja J. z funkcji biegłego, jest następujący:
Minister nie wykazał bezpodstawności umocowania Stowarzyszenia do udziału w postępowaniu z uwagi na brak odpowiednich celów statutowych, ani brak interesu społecznego, w rozumieniu przepisu art. 31 § 1 k.p.a.
Gdy Stowarzyszenie wskazuje, iż celem jego działań jest monitorowanie pomiarów prędkości na drogach, dokonywanych na rzez uczestników ruchu drogowego, których materializacją są postępowania dotyczące przekroczenia dozwolonej prędkości, a w postępowaniach tych uczestniczy biegły sądowy, co do którego opinii i postawy etyczno-moralnej jako biegłego, składających się na jego wizerunek jako osoby publicznej, formułowane są określone zarzuty, zawarte we wniosku o jego odwołanie z tej funkcji, to uznać trzeba, iż wykazanie w tym przypadku braku działania w interesie społecznym wymaga od organu jednoznacznego udowodnienia faktu, iż tego rodzaju sprawa nie jest „sprawą odnoszącą się do społeczeństwa”. W związku z powyższym (…) mimo, iż każda sprawa związana z przekroczeniem prędkości na drodze ma charakter indywidualny, to jednak kwestia prawidłowego dokonywania pomiarów prędkości na drogach może być uznana za istotną dla ogółu zainteresowanych osób – uczestników ruchu drogowego.
PS.
Minister Sprawiedliwości przegrał także sprawę dotyczącą biegłego Adama Kowalczyka, jednakże do tej pory nie zostało opublikowane uzasadnienie tego wyroku. Czekamy.
Sprawa biegłego Kowalczyka oraz roli, jaką spełnia w niej „reżimowa sędzina” spod Częstochowy, opisaliśmy tutaj:
Batalia o skreślenie Adama Kowalczyka z listy biegłych. Relacja z placu boju
Wcześniejsze materiały dotyczące biegłego Andrzeja J.:
Minister Sprawiedliwości uchyla decyzję w sprawie zwolnienia z funkcji biegłego Jąderko i uznaje, iż SPnD nie ma prawa jej otrzymać!

3 tygodni temu